Brytyjskie media uderzają w PiS. "Wzywam do jak najszybszej zmiany tekstu"
"To niezwykle niepokojące, jak były brytyjski minister stanu ds. Europy z Partii Pracy Denis MacShane może zniesławiać Prawo i Sprawiedliwość i Polskę oraz, że medium pozwala na publikację oczerniających wypowiedzi. PiS odrzuca te twierdzenia w możliwie najostrzejszy sposób. Wzywam »The New European« do jak najszybszej zmiany tego tekstu. Takie stwierdzenia nie mogą pozostać bez odpowiedzi" – napisał w sobotę na portalu społecznościowym X (dawniej Twitter) wiceminister spraw zagranicznych Arkadiusz Mularczyk.
Chodzi o publikację na portalu "The New European". Tekst MacShane'a dotyczy narracji brytyjskich mediów głównego nurtu odnośnie tendencji wzrostu poparcia dla prawicowych ugrupowań w Europie. "Na szczęście tę narrację w zeszłym miesiącu przerwała porażka antyunijnej, antykobiecej, homofobicznej partii Prawo i Sprawiedliwość w polskich wyborach, choć powrót Donalda Tuska na stanowisko premiera jest wstrzymywany przez prezydenta Andrzeja Dudę" – czytamy.
MacShane zwrócił się do Mularczyka
Denis MacShane odniósł się do wpisu wiceministra Arkadiusza Mularczyka.
"Teraz będzie miał pan czas na to, by zastanowić się, dlaczego polscy wyborcy powiedzieli »żegnaj« PiS. Wasz atak na kobiety, niezależność sądów i wolne media jest sprzeczny z każdą polską tradycją, którą znam i podziwiam. Mam nadzieję, że wyłoni się sensowna partia popierająca wartości europejskie" – zwrócił się do wiceszefa polskiego MSZ były brytyjski minister stanu ds. Europy.
Morawiecki z misją tworzenia rządu
W poniedziałek Mateusz Morawiecki otrzymał od prezydenta Andrzeja Dudy misję sformowania rządu. Zgodnie z konstytucją, w ciągu 14 dni od powołania premier przedstawia Sejmowi program działania rządu wraz z wnioskiem o udzielenie wotum zaufania. Wotum zaufania Sejm uchwala bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.
Choć Prawo i Sprawiedliwość uzyskało najlepszy wynik w październikowych wyborach parlamentarnych, to nie jest w stanie rządzić samodzielnie, a pozostałe partie odmawiają wejścia z PiS-em w koalicję. Z tego powodu większość polityków i komentatorów uważa zadanie Morawieckiego za niemożliwe do wykonania.